Nasze Praderki – Oluś
14 maja 2018
0

Nasz mały wojownik zmaga się z Zespołem Pradera-Williego tzw. wilczym głodem. Nieustannie towarzyszącym uczuciem braku sytości od momentu otwarcia oczu rano do ich zamknięcia wieczorem. Problemy ze snem, zaburzenia koordynacji ruchowej czy problemy psychologiczne to dodatkowe aspekty tej nieuleczalnej choroby.

W tej z góry przegranej walce staramy się cieszyć każdym oddechem, uśmiechem, a jedyne o co prosimy to zrozumienie i drobne gesty. Ta paczka czipsów na placu zabaw, czy lód na spacerze dla normalnych dzieciaków to frajda, dla naszego Olka taki widok to przypomnienie mu o jedzeniu w chwili zabawy czy spaceru. Przypomnienie mu, jak bardzo jest właśnie głodny, myśl, która jest z nim cały czas i nie opuszcza go ani ma moment. Dla Waszych Dzieciaków odmówienie sobie paczki czipsów czy czekoladki to małe wyrzeczenie – dla nas wielka sprawa. Bądźcie z nami, bądźcie wsparciem w chwilach, w których sobie o tym przypomnicie, że na placu zabaw obok Waszych Pociech bawi się jakiś Praderek – to naprawdę dużo znaczy.